Posty

Posty dodaję:

- w poniedziałek koło 19: 00

- w czwarte koło 19: 00

- w weekandy

sobota, 29 grudnia 2012

Rozdział 18 - "Kocham Louisa Tomlinsona!"

Po pierwsze pragnę was bardzoooooo przeprosić za moją nieobecność na blogu. Niestety nie było to zależne ode mnie. Napewno wam o wynagrodzę. Wiem że pewnie przez to straciłam wielu czytelników :( Proszę was o pomoc w promowaniu bloga. Jeśli nie chcecie to nie. Nie nalegam.

*******************************************

*perspektywa Ellie *

- Co robicie w święta? - zapytałam.
- My jedziemy do Manchesteru a potem do Doncaster. - powiedziała Eleanor przytulając się do Louis'a.
- My podobnie. - powiedział Liam.
- Ja tam jadę do Holmes Chapel. - oznajmił Harry.
- A ja jade do mamy. - wtrącił Zayn.
- A wy? - zapytała się Danielle.
- My jedziemy do Polski z Martą i Natalią, a potem z Ellie lecimy do Mullingar. A na nowy rok z powrotem tu. - odpowiedział Niall.
- No właśnie... - zaczęła Marta. - My po świętach nie wracamy tutaj.  - święta trójca ( Ellie, Marta, Natalia ) posmutniała.
- Ale czemu? - dopytywał się Lou.
-Rodzice. - odrzekła Natalia.
- Musimy sprawić żeby ten ostatni weekand w Londynie był niesamowity.! - oznajmił Zayn.

*po weekandzie, perspektywa Natalii*

Ostatni weekand. Najlepszy czas w moim życiu? Na pewno! Zaczęł się od wypadu do wesołego miasteczka i na London Eye, a skończyło na ostrym imprezowaniu. Oczywiście Liam abstynent. Danielle też. A reszta? Reszta miała w dupie cały świat. Piliśmy ile wlezie ( czytaj: Harry, Niall, Ellie, Marta, Lou i Eleanor ). Reszta jakoś się opanowała. Oczywiścienie obyło się bez odpałów. Harry zdjął na środku ulicy kurtkę i koszulkę, a potem zaczął gadac coś o Larrym i naskakiwać na Lou. Okrzyczał Calder'ową i zaczął biegać po chodniku krzycząć "Kocham Louisa Tomlinsona!". Reszta była tak nawalona, że nawet nie zwróciła na to uwagi. Oczywiście Nellie zaczęła się całować na ulicy, a wtedy Marta ich popchnęła w zaspę. Musieliśmy długo dochodzić do siebie.
Staliśmy właśnie w domu Ellie. Chłopcy pomagali nam wszystko wynieść. Zostałam sama w salonie. Wspominałam weekand. Taak. Była bardzo szalony. Między innymi dlatego, że ...
- Gotowa? - przyszedł po mnie Zayn.
- Tak. - odpowiedziałam i stanęłam na palcach aby ostatni raz móc go pocałować...

*********************************************

HA! Bardzo podoba mi się ten rozdziaał.

+ NASTĘPNY ZA MINIMUM 5 KOMENTARZY. ANONIMY TEŻ.


@Oreeeeoooo

5 komentarzy:

  1. Też mi się podoba ♥
    Jest świetny- warto było czekać :D
    Dawaj mi tu biegusiem 19 :)))
    xoxo,
    twoja @galaxysheep ;*******

    OdpowiedzUsuń
  2. czemu ona całouje Zayna ? :o dawaj szybko następny! eej no, ale czemu ona całuje Zayn'a ??? lol wpadam w jakąś paranoje czy coś. suuper rozdział :3 @annancur

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):) Dawaj 19!!! Szybko!!!
    sir Kevin Ziemniaczek XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej.

    Masz takiego zajebistego bloga, że aż rzygam tęczą *___*

    KOCHAM KOCHAM KOCHAM CIĘ!!!

    ty mi tu kurwa dawaj 19! szyyyyyyyyyyybbbbkoooooooooooooo.

    Dawid

    OdpowiedzUsuń
  5. ŚWIETNY !! :) TYLKO SZKODA ŻE KRÓTKI ;'( ALE SUPER ZE WSTAWIŁAŚ :) x

    @Klaudiaaxoxox

    OdpowiedzUsuń