Hej hej! Ponieważ nikt nie wysłał mi pracy konkursowej ( :C ) rozdział napisalam sama.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
****************************************
Całe 1D biegało w samych majtkach. Najśmieszniejsze było to, że Louis biegał za Liam'em z łyżkami. Harry głaskał porcelanowego kotka, Zayn przeglądał się w piekarniku jakby to było lustro, a Niall... Niall jadł... Wybuchnęłyśmy śmiechem. Wtedy nas zauważyli. Pewnie byłyśmy w opłakanym stanie, bo chłopcy zaczęli śmiać się jeszcze głośniej niż my. Nagle Harry poślizgnął się na jakimś sosie.
***
Siedzieliśmy w salonie chłopców pijąc kolejną szklankę wody. Zadzwonił mój telefon. Szybko odebrałam.
*le rozmowa przez telefon*
-Córciu, gdzie jesteście. Martwimy się.
-Yyy... my jesteśmy w hotelu. No wiesz dla gwiazd.
-Masz własny dom po co ci hotel.
-No boo...
-No bo co? - usłyszałam śmiech w tle. To był pewnie Krzesiu.
-Nic. zaraz przyjedziemy...
*le koniec rozmowy*
-Po jakiemu ty mówiłaś? - spytał Hazza
-Po Polsku. Mósimy wracać. Mama jjest juz nieźle wkurzona.
*****************************
Dzis krótko, bo nie mogę dłużej siedzieć na kompie. Źle sobie radzicie z komentowaniem więc dziś tylo : 3 KOMENTARZE
@Oreeeeoooo
Taki krótki :Cccc
OdpowiedzUsuńAle za to fajny :)
Czekam na NN <3
krótko -,-
OdpowiedzUsuńSzkoda ze krotki ale zawsze cos ;P Pisz szybko nastepny
OdpowiedzUsuń